piątek, 31 maja 2013

Rozdział 44

                                                      ***Tymczasem, Buenos Aires***

Rozmowa telefoniczna

-Pablo? Jesteś?-na twarzy Angie pojawił się uśmiech.
-Tak, Angie.-kobieta wsłuchała się w jego melodyjny głos.
-Stęskniłam się za tobą.-oplotła swoje włosy wokół palca.
-Już w przyszły piątek wracam.-uśmiechnął się do telefonu.
-To tak długo trwa!-powiedziała.-Brakuje mi ciebie...-odparła nieśmiało.
-Angie, coś się zmieniło?-Pablo ucieszył się, że Angie zmieniła zdanie i... dostrzegła go jako zakochanego w niej mężczyznę.
-Na odpowiedź poczekasz do naszego spotkania.-zachichotała nerwowo.
-Angie, teraz nie będę mógł spać! Wiesz, że mi na tobie zależy...-Angie zarumieniła się, gdy usłyszała słowa Pabla.
-Pablo, ja już kończę, muszę iść.-zakończyła.-Jeszcze jedno pytanie: jak Violetta?
-Nie dzwoniłaś do niej?-spytał Pablo.
-Jak to mam dzwonić? Przecież nie powiem "dzwoniłam do ciebie, żeby spytać jak się bawisz". Guwernantka tak się nie zachowuje!-mówiła.
-Ale ty jesteś dla niej czymś więcej niż tylko guwernantką! Musisz jej powiedzieć, że jesteś jej ciocią.-nalegał Pablo.
-Jeszcze... jeszcze nie teraz.-powiedziała.-Pablo, tęsknię.-rozłączyła się.
-Ja też, i to bardzo...-powiedział po tym, jak się rozłączyła.

                                              ***Następnego dnia, Studio 21, Buenos Aires**

-Gregorio, co ty tutaj robisz?-spytała Angie wchodząc do pokoju nauczycielskiego.
-Pracuję.-warknął.
-A nie jesteś na wymianie?-spytała.
-Musiałem stamtąd wyjechać! Nie potrafiłem wytrzymać z tymi dzieciakami...-powiedział wyciągając z szafki jakieś papiery.
-I Pablem.-dopowiedziała kobieta.
-Dzieciakami! Pablo to przecież dzieciak. Angie, dorośnij!-Gregorio zaśmiał się niemiło i wyszedł z pokoju.
-On nigdy się nie zmieni.- zaśmiała się Angie zamykając pokój nauczycielski.

                                                                 ***Tymczasem, Madryt***

-Rozpoczynamy próbę, raz-dwa!-Pablo zaklaskał w dłonie.
Naty i Tomas wyszli na scenę.
-Włączam muzykę.-powiedział Leon rzucając piłeczką w odtwarzacz, naśladując znienawidzonego nauczyciela- Gregoria.
Naty rozpoczęła operację "Kozinito" wymyśloną razem z Cami.
Drobnymi kroczkami podeszła do Tomasa i okrążyła go. Swoimi wypielęgnowanymi dłoniami pogładziła jego ramię i w rytm muzyki ruszała nogami w pociągający sposób. Przytuliła go i szybko odeszła tańcząc.
Dla Tomasa nie było by to dziwne, gdyby nie fakt, że Natalia patrzyła na niego... jakoś inaczej.
I jeszcze ten uśmiech. "Coś się dzieje na rzeczy. Wkraczam do akcji."-pomyślał.
Nikt nie zorientował się, że oprócz próby do przedstawienia, coś dzieje się na scenie. Nikt, oprócz wtajemniczonych, jakimi byli Cami i Leon.
Tomas-jak było w scenariuszu-podszedł do grającej główną rolę i objął ją w pasie. Ona jednak odsunęła jego dłonie i odeszła na drugą stronę sceny. Potem z gracją pobiegła rzucając się w jego ramiona. Chłopak uniósł ją w powietrze, a ona jakby tańczyła na chmurze.
Kiedy Tomas spuścił dziewczynę na dół, piosenka się kończyła. Jak mówił scenariusz, musieli złapać się za ręce, zbliżyć do siebie, a potem odejść w dwie różne strony. Tak też zrobili.
Ta próba była inna niż wszystkie.
-Teraz poproszę taniec tancerzy ulicznych!-zarządził Pablo.
Natalia i Tomas wyszli zza kulis i udali się do swoich "grupek".
Dziewczyna rozmawiała z Camilą, Francescą i Violettą, a Tomas z Leonem i Maxim.
Naty wzięła łyk wody. Zamknęła butelkę śmiejąc się z żartu Camilii. Po chwili spojrzała na Tomasa rozszerzając źrenice i uśmiechając się pewnie.
Tomas już chciał odwzajemnić uśmiech, ale Nata odwróciła wzrok. Później juz prawie na niego nie spoglądała- taki był plan.
-Jak idzie "Kozinito"?-szepnęła Cami.
-Kozi- co?-zaśmiała się Viola.
-Ciii!-warknęły dziewczyny.
-"Kozinito" to plan autorstwa mojego i Camilii.-wyjaśniła Nata.
-Jaki ma cel?-spytała Francesca.
-Rozkochać w sobie Tomasa!- zaśmiała się Nata.
-Dlatego na scenie panowała taka atmosfera... widziałam wasze spojrzania!-mówiła Violetta.
-Haha!-Naty uśmiechnęła się.

                                                                    ***Wieczór***

-Cześć, Leon.-Violetta podeszła do chłopaka i pocałowała go czule.
-Witaj, piękna.-odparł przytulając ją po pocałunku.
-Chodź.-powiedziała krótko łapiąc chłopaka za rękę.
Po Leonie przeszedł prąd. Wiedział, że to prąd... Jak to nazwać... Podekscytowania. Zawsze, kiedy widział Violettę, dotykał jej dłoni, całował ją... Czuł, jak po jego ciele przechodzi charakterystyczny prąd.
-Ale gdzie?-spytał dziewczynę ciągnącą go za rękę w kierunku windy.
-Na spacerek.-zaśmiała się.
Leon i Violetta wyszli z hotelu trzymając się za ręce.
-Ah...-westchnęła Maya patrząc na nich.-Chyba już o mnie zapomnieli. Nikt już o mnie nie pamięta, a co dopiero Braco...-mruknęła pod nosem segregując magazyny.
Zamyślona upuściła jeden na podłogę.
Szybko wyszła zza ladu i sięgnęła po magazyn. Oczekiwała na księcia z bajki, który jej pomoże, ale... żaden się nie pojawił. Ze smutkiem na twarzy wróciła na swoje stanowisko.
-Leon? Cieszę się, że wróciliśmy do siebie.-Violetta oparła się o ramię chłopaka.
-Mam nadzieję, że nic już nam nie przeszkodzi.-dopowiedział chłopak ściskając jej rękę.
-Wypluj to!-Viola zatrzymała się.-No to wykrakałeś.
-Co?!-Leon zdziwił się.
-Teraz to już na pewno się rozstaniemy...-wyjaśniłą Viola.
-Co?!-Leon z jeszcze większym uśmiechem na twarzy powstrzymywał się od śmiechu.
-Bo jak teraz powiedziałeś, że masz nadzieję, że się nie rozstaniemy, to jak znam życie, rozstaniemy się.
-Viola... Nigdy bym cię nie zostawił.-Leon przytulił ją i pogładził ją po włosach.
-Nigdy?-Violetta wtuliła się w niego i spytała, niepewna wszystkiego, jak małe dziecko.
-Nigdy.-odparł.
Skręcili w alejkę pomiędzy kamienicami.
-Ale tu pięknie!-Violetta zachwycała się.-Jak już będziemy mieszkać razem, to będziemy w takiej mieszkać.-wskazała na jedną.
-Violetta, ale mnie dzisiaj zaskakujesz.-zaśmiał się Leon.
-No co? Skoro nigdy się nie rozstaniemy, to trzeba patrzeć za jakimś domem.-Violetta wybuchnęła śmiechem.
Leon nie wytrzymał i usiadł na ziemi, w jego ślady poszła Violetta. Śmiali się do rozpuku, nie potrafili złapać powietrza.
-Dobra, chodź. Chcę obejrzeć zachód słońca.-Violetta zatrzepotała rzęsami.
-Jeszcze trochę czasu do zachodu słońca...-Leon spojrzał na zegarek.
-Wiem, ale chciałabym jeszcze gdzieś wstąpić.-odparła idąc z Leonem wzdłuż alejki.

                                                             ***Tymczasem***

-Pa, Fabian! Do zobaczenia wieczorem na koktajlu!-Francesca pożegnała się z chłopakiem.
Bardzo lubiła spędzać z nim czas. Był taki... zabawny, miły i uroczy! Rozumiał ją jak nikt.
Szła chodnikiem w stronę hotelu.
Patrząc w dal, dostrzegła znajomą jej postać.
Ciemnooki szatyn szedł chodnikiem patrząc na liście. Miał na sobie jasnożółty t-shirt i ciemne jeansy. Szurając swoimi butami, Nikeami, zaznaczał, że jest. Ręce miał w kieszeniach i łobuzerskim spojrzeniem spojrzał na Francescę.
-Cześć, widziałem cię już dzisiaj.-zatrzymał ją.-Jestem Marcelo.
-Cz-cześć.-wymamrotała.-Jestem Francesca.-przedstawiła się.-Jesteś chłopakiem Ludmiły, prawda?-spytała od razu. "Mogłam o to nie pytać. Trzeba było ugryźć się w język!"-pomyślała.
-Już wszyscy o tym wiedzą?-zaśmiał się chłopak.
-Uważaj na nią, ona... Nie jest taka, jaka się wydaje.-powiedziała.
-Nie mówmy o niej! Wiesz, że masz śliczne oczy?-pogładził ją po policzku.
-Dziękuję...-odparła niepewnie i obdarzyła chłopaka uśmiechem.
-Gdzie moje maniery. Zaraz wracam.-powiedział i zniknął za rogiem.
Zarumieniona Francesca czekała na niego.
-I?-spytała.
-Jestem!-krzyknął.-Piękna frezja dla pięknej pani.-wręczył jej kwiat frezji.
-Dla mnie? Dziękuję! Skąd wiedziałeś, że to moje ulubione?-spytała wąchając kwiat.
-Przeczucie.-powiedział.-Czas mnie goni, Francesco, ale mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy.-powiedział.
-Ale ty jesteś z Ludmiłą...-powiedziała Fran przypominając sobie z kim rozmawia.
Chłopak zachichotał złowrogo i odszedł pośpiesznym krokiem.
-To on jest dobry czy zły?-Francesca pogubiła się, ale trzymając kwiat w dłoniach szła dalej.

                                                             ***Wieczór***

-Spaghetti?-Leon zdziwił się, kiedy Violetta zaciągnęła go do pobliskiej restauracji.
-Tak! Oglądałeś "Zakochany kundel"?-spytała. Chłopak kiwnął głową.-Zawsze chciałam zjeść spaghetti na pół z chłopakiem.-rozmarzyła się.
Kelner przyniósł parze talerz makaronu z sosem.
-Smacznego.-powiedzieli równocześnie.
"Obyśmy trafili na ten sam makaron, obyśmy trafili na ten sam makaron, obyśmy trafili na ten sam makaron..."-myśleli.
W końcu, ich życzenie spełniło się. W nieromantyczny sposób pocałowali się, kończąc ten sam makaron, tak jak w filmie.
-Marzyłam o czymś takim.-odparła Viola.
Chłopak złapał ją za rękę.
Kiedy wyszli z restauracji, udali się na wzgórze, z którego było widoczne całe miasto. Wtuleni w siebie czekali na zachód słońca.
-Viola, nie wiem czy to słońce w ogóle zajdzie.-mówił Leon patrząc w puste niebo.
-Już chyba wiem, dlaczego ono nie zachodzi!-krzyknęła Viola.-Patrzymy w złą stronę, słońce jest tam!-zachichotała.

                                                     ***Noc, pokój dziewcząt***

-Cześć, Viola!-krzyknęły Camila i Francesca.
-Hej, dziewczyny!-odkrzyknęła im.
-Jak randka z Leonem?-spytały.
-Cudownie...-Violetta usiadła na łóżku i opowiedziała dziewczynom wszystko ze szczegółami.
-Ale romantycznie!-powiedziała Camila.-Ja ostatnio z Maxim spotykam się coraz rzadziej... Wiecie, zaangażował się w ten występ. Ale co tam, potem będzie jak zawsze! Uwielbiam, kiedy on jest taki... podekscytowany czymś, zainteresowany. Nawet nie wiecie, jak wtedy się cieszy! Jak dziecko.-zaśmiała się.
-Skoro już jesteśmy tutaj wszystkie, chciałabym wam o czymś powiedzieć.-powiedziała Francesca.
-Dawaj.-powiedziały jej przyjaciółki.
-Chyba się zakochałam.
-W kim?!-Camila i Violetta napaliły się.


***
Fajny?
Oby!
Dzisiaj dłuższy niż zwykle :3
Macie Leonettę, jak chcieliście ;) No i akcja między Toty (Tomas+Naty :3) oraz niespodzianka z moje strony ;D Chcieliście tej Angie, to macie! Hehe :D
Szykuję dla was niespodziankę związaną z wyglądem bloga... Jedna z najsławniejszych szabloniarni wykona dla mnie szablon ;) Za niedługo będzie, a wykona go naprawdę utalentowana szabloniara :D
A i odnośnie Angie... Jest Angie, ale przede wszystkim Violetta. Pamiętajcie, że to blog przede wszystkim o niej i jej przyjaciołach ;)

ZAPOMNIAŁAM WAM SIĘ POCHWALIĆ!
Na teście szóstoklasisty otrzymałam... 40/40 punktów!!! Bądźccie ze mnie dumni :*
A wam jak poszło, jak pisaliście? ;)

Macie pomysły na kolejne rozdziały? Piszcie!
Buziaki,
Zuzka.

111 komentarzy:

  1. Świetny rozdział :D
    Kujon z ciebie hah
    U nas w szkole najwięcej to było 37/40

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żaden kujon ;P
      Po prostu jak ktoś szybko biega, ja szybko myślę ;)

      Usuń
    2. hahaha, ja również 40/40 i jeszcze na próbnym tak samo xd

      Usuń
  2. Może napisałabyś o pierwszym razie Violetty i Leona tylko bez dziecka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bo to glupie i Violetta by tak naprawde tego nie zrobila skoro w 1 sezonie caluje sie dwa razy z Leonem i thomasem.

      Usuń
    2. zlituj się. ;p
      chyba mało kto chciałby tu opowiadanie erotyczne. ;)

      Usuń
    3. Ejj!
      a moze by tak 1-szy raz angie i pablo? :O
      lub angie i germana *o*
      fajnie by bylo :dd
      tak na ostro troche ;dd

      Usuń
  3. cudowny rozdział czekam na next. ja na razie jestem w 5 klasie i jeszcze nie pisałam ale w czerwcu już będę pisać badania wyników i diagnozę. trochę się boję. życz mi szczęścia. hehehe Leonetta ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozdział i przede wszystkim Leonetta ekstra.Fajnie też ,że dodałaś trochę Toty i Angie.Te pary są bardzo interesujące.!Pozdro Angela

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe, czy ten Marcelo, jest dobry czy głupi. :D
    BUAHAHAHAH Toty . <3

    Ciao,
    Velvet .xx

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny rozdział ! Fajna ta akcji Toty & kolacja Leonetty. Jestem ciekawa jak będzie wyglądał Twój blog niedługo :) I jak zwykle czekam na kolejny rozdział :]

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja mam 32 to duzo bo 4 lub 5 najlepiej z klasy a na prubnym mialam chyba 23

    OdpowiedzUsuń
  8. no fajnie fajnie :D
    super, że jest Angie :3
    Niech wracaja z tego madrytu, bo chcialabym Pablangie :D niech sie caluja ;d w ogóle angie... z kim kolwiek

    uwielbiam ją !
    ;33

    pzdr ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzięki za Angie. To moja ulubiona bohaterka. Tylko proszę, dodaj coś jutro...albo nawet dziś (pamiętaj: Angie). Masz wprost genialny sposób pisania. Pozdrawiam B.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I oczywiście gratuluję ci wyniku. B.

      Usuń
    2. Zgadzam się. Angie! Jest również moją ulubioną postacią. :)

      Asia ♥

      Usuń
  10. Świetnie napisany rozdział. Muszę przyznać, że masz prawdziwy talent literacki, moja kochana. :) Cieszę się, że rozwijasz wątek Angie, ta dziewczyna jest moją ulubioną postacią. ;)

    A tak po za tym gratuluję świetnego wyniku na sprawdzianie. Pewnie nauczycielki były dumne z uczennicy, hmm? :)
    Ja pisałam ten test rok temu (czuję jakby to było wczoraj ;P) - 39/40. To chyba też nieźle, co? :)

    Serdecznie Cię pozdrawiam. ;*
    Twoja wierna fanka.
    Asia ♥

    PS. Chciałabym, aby coś wydarzyło się między Angie, a Pablem. ;)

    PS2. Musisz mi wybaczyć, że tak się rozpisałam, ale ja już tak mam. Sorki za zaśmiecanie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wszystko :) a i nie zaśmiecasz :*

      Usuń
    2. Jak miło. :)

      Asia ♥

      Usuń
  11. dziewczyny powyzej maja całkowita rację. angie angie angie! chyba wszyscy ja kochaja. :D
    w ogóle clari alonso jest fajna babka xdd

    pisz wiecej o niej pliskaaa! :DD
    milosc milosc, niech kwitnie ;dd

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne!!! Toty hmmm fajne połączenie. Gratuluje wyniku :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Droga autorko, z racji tylu komentarzy dotyczących Angie, może w kolejnym rozdziale skupisz się na niej? Byłabym wdzięczna - B.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podpisuję się pod tym.

      Asia ♥

      Usuń
    2. Dzięki z wsparcie. B.

      Usuń
    3. Nie ma za co. :)
      Może porozmawiamy?
      Podasz mi swojego e-maila?

      Asia ♥

      Usuń
    4. Fajnie by było. Ale w której jesteś klasie (pisałaś,że test pisałaś rok temu)?
      B.

      Usuń
    5. 1 gim. :)

      Usuń
    6. To mamy przerażająco dużo wspólnego. Koniecznie musimy popisać. Tylko muszę założyć nową pocztę, bo zgubiłam hasło. B.

      Usuń
    7. Jak już mówiłam, pisz do mnie.
      Podałam Ci tam niżej GG, maila i Twittera.
      Koniecznie mnie musisz jutro złapać. :)

      Asia ♥

      PS. W takim razie podaj lub napisz z nowej poczty, gdy ją założysz. :)

      Usuń
  14. cześć :]

    lubie czytac twoje opowiadanka
    mam taki pomysl. bardzo lubie angie... moze by tak opisac jej 1 raz? z pablo na przyklad

    przemysl :DD

    pozdro i gratki wyniku ;33 zazdroszcze... ;p
    ja 31 pkt :P

    OdpowiedzUsuń
  15. B ma racje

    wiecej angie

    angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie angie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba troszkę przesadziłaś z tym spamem, skarbie. :)
      Zaśmiecasz naszej autorce komentarze. Ja też lubię Angie, ale po cóż tyle hałasu? :)

      Asia ♥

      PS. Ale pisz o Angie, pisz. :))

      Usuń
    2. Wolicie Angie i Germana czy Angie i Pabla? B.

      Usuń
    3. ja wole angie i germana ;dd
      pozdro xdd

      kaśka ;p

      a ty?

      Usuń
    4. Czy ja wiem...
      Lubię obie te pary, ale chyba bardziej skłaniałabym się w stronę Germangie. ;)

      A co wy powiecie?

      Pozdrawiam.
      Asia ♥

      Usuń
    5. Sama nie wiem. Oba połączenia są niesamowicie ciekawe. Niezależnie od tego, jak ułożą się losy Angie będę się cieszyć z każdego rozdziału. :D B.

      Usuń
    6. Widzę, że myślimy bardzo podobnie, kochana. :)
      Oglądałaś może całą serię Violetty? Tzn. po hiszpańsku?

      Asia ♥

      Usuń
    7. Całej serii nie (niestety), ale staram się to nadrobić. Szkoda,że nie znam hiszpańskiego, bo przydałby się. B.

      Usuń
    8. PS. Na początku oglądałam całe odcinki, jednak straciłam cierpliwość i szukałam tylko scen z Angie. :))
      Na szczęście na podanej stronie jest podgląd. ;)

      Asia ♥

      Usuń
    9. Cholerka. :P Nie dodał się komentarz, który napisałam. Poczekaj napiszę jeszcze raz. :P

      Asia ♥

      Usuń
    10. Powiem Ci tak, ja jakiś miesiąc temu zarwałam jedną nockę i cały dzionek (poszłam na całość), aby obejrzeć całą serię Violetty.
      Z początku nie byłam do końca przekonana, uważałam, że nie wiele zrozumiem itd. Bowiem ja też nie znam hiszpańskiego. Ach, jaka szkoda! Jednak można domyślić się z gestykulacji postaci, ich mimiki twarzy lub tak po prostu... intuicyjnie. :)

      Ja obejrzałam i nie żałuję.

      Asia ♥

      Usuń
    11. Też wyszukujesz scen z Angie? No to mamy bardzo dużo wspólnego :D B.

      Usuń
    12. Spróbuję obejrzeć. Moze coś zrozumiem :D B.

      Usuń
    13. Jak miło poznać bratnią duszę. :D
      Bardzo lubię Angie. Czasem jak oglądam w telewizji to przez cały odcinek coś tam robię na laptopie, czy odrabiam zadania, a kiedy pojawia się Angie, odkładam to na bok i patrzę. :)

      Asia ♥

      Usuń
    14. Tak! Angie najciekawsza. Ostatnio nadrabiałam odcinki 9-16, bo ominęłam. :) A podobno trudno znaleźć bratnią duszę :D B.

      Usuń
    15. Dzięki dziewczyny za informacje i linki :)
      Jejku ile tych komentarzy! Nieźli jesteście :D
      Ale jak pisałam: u mnie Angie jest postacią drugoplanową. Ten blog jest o Violi, chodź nie martwcie się, zawsze będzie trochę o Angie. Ale nie zapominajcie o tematyce bloga! :)

      Usuń
    16. Też niedawno nadrabiałam. Teraz już zaległość nie mam (chyba).
      Chyba jednak nie tak trudno. :)
      Jak już się tak wkręciłam w oglądnie, to postanowiłam przejrzeć też drugą serię.

      Powiem Ci, że w sumie w pierwszym sezonie tak dużo się dzieje, a pod koniec (przepraszam) jedna wielka d**a.
      Nic. Angie z Pablo po zerwaniu, z Germanem niby się pogodzili, ale parą nie są. Viola nie wybrała między Leonem a Tomasem. No po prostu lipa. :P

      A w drugim sezonie Angie ma ciężko :<

      Usuń
    17. Trudno, piszesz tak dobrze, że wybaczę ci skupianie się na Violi. Ale pamiętaj: Leonetta. B.

      Usuń
    18. Koniec 1 widziałam i też jestem zawiedziona. Może w 2 coś będzie. B.

      Usuń
    19. Widziałaś już to?
      Sporo się można domyślić z tego, co będzie się działo w relacji Pablo->Angie->German.
      http://www.youtube.com/watch?v=8b8Dht5Nujo

      Nie za ciekawie. :/

      Tyle, że to promo jest po włosku. Jakby coś. ;)

      Asia ♥

      Usuń
    20. Ech, zapominam, że nie można tu linku sobie skopiować. :x
      Więc jakby coś to po prostu wpisz w YouTube: Violetta 2 promo 8.

      Asia ♥

      PS. Masz może maila? Twittera? GG? Facebooka? Czy coś w tym stylu? Może mogłbyśmy porozmawiać poza blogiem? ;)

      Usuń
    21. Dzięki wielkie. Pokomentuję znów jutro. Do jutra - B.

      Usuń
    22. Mam maila, twittera, facebooka, i GG. Podaj mi swój adres/link/numer GG to popiszemy. B.

      Usuń
    23. No dobranoc. Może uda nam się jutro znów na siebie wpaść. ;-)

      Asia ♥

      Usuń
    24. Ja widzialłam! Wow, będzie ta nowa babka, chyba Esmeralda, co odbije Germana Angie. A ta Esmeralda będzie wysłannikiem Jade, aby zniszczyć Angie. A potem, kiedy Angie przyjdzie do Pabla, on spotka nową. Ale szok!

      Dobra, dziewczyny :) zrobię dzień dobroci dla zwierząt (haha, jakoś takich moich Angieowych zwierzątek :3)i będzie więcej Angie :) chcecie? :)

      Usuń
    25. Hmm... No to może tak:

      GG: 35740518
      Facebook: Mam, ale tu nie podam, bo tak wiesz trochę danych nie bardzo podawać. :P
      Mail: sorbecik14@wp.pl
      Twitter: https://twitter.com/sorbecik1213

      Może uda Ci się mnie złapać :D

      Usuń
    26. Dzięki!!! Czekam niecierpliwie. B. Do Asi: O której jutro będziesz (tak około)?

      Usuń
    27. OK, jutro cię złapię. Dobranoc - B.

      Usuń
    28. Jeszcze się pytasz, Zuziu? :)
      Jasne, że chcemy! (no przynajmniej ja).

      Wiem właśnie... Oglądałam pierwsze 20 odcinków drugiego sezonu i (dobrze to określiłaś): Szok!
      Ta Esmeralda to po prostu ... dobra nie będę tu wulgaryzmów używać :D Znaczy w mojej opinii.
      Szkoda mi Angie, bo ta Esme robi wszytko, aby ją wygryźć. Gra taką milutką słodziutką itd, a dla Angie już taka słodka nie jest. ;P
      Podrywa Germana i całuje się z nim (chyba 2 razy, jeśli dobrze pamiętam). Raz widziała to Angie i jej mina po prostu mnie zamała. :<

      Asia ♥

      Usuń
    29. Wpadnę koło 11, a już napewno będę około 21.
      Jakby coś to szukaj mnie na GG, pisz na maila, Twittera troszkę mało ogarniam, ale też możesz próbować.

      Śpij dobrze. ;D

      Asia ♥

      Usuń
    30. Tak w ogóle to muszę przeprosić, że tak tutaj zaśmiecam, ale taka już jestem, gadatliwa. Mogę rozmawiać na jeden temat w nieskończoność.
      Tak w ogóle pierwszy raz mam okazję porozmawiać z kimś, kto podziela moją fascynację "Violettą". Moje koleżanki raczej tego nie oglądają. Gdy jednej coś o tym napomknęłam, uznała, że to "strasznie głupi serial" i śmiała się, że oglądam taką "dziecinadę". Nie próbowałam zatem szukać wśród moich koleżanek fanek Violi, bo wygląda na to, że nie warto.
      Dlatego właśnie szukam osób, z którymi mogłabym porozmawiać o tym serialu.
      No i widzicie. Znów się rozpisałam. :)
      Przepraszam was ;x

      Asia ♥

      PS. Jakby ktoś chciał porozmawiać ze mną o Violetcie, to macie mojego maila:
      sorbecik14@wp.pl

      Usuń
    31. O matko, ale się cieszę, że nie jestem jedyną tak wielką fanką naszej wspaniałej Angie ;D Jej wątek jest, moim zdaniem, świetny a ona sama jest bardzo interesującą postacią ^^ W 2 sezonie jest biedna, gdybym mogła, zabiłabym gołymi rękami Esmeraldę i Jackie, dwie wredne małpy ;/ Ale mam nadzieję, że Angie ułoży się życie na koniec tego drugiego sezonu :) A odnośnie scen z Angie, też już je znam na pamięć ;) +Nawiązując do wypowiedzi powyżej (do Autorki), mogłabyś rzeczywiście opisać pierwszy raz Pablo i Angie ^^ Pozdrawiam :**

      Usuń
  16. siema, zuzka ;dd

    widze, ze sporo fanek angie tu mamy. no no no. :DD wiem, ze to trochę tandetnie zabrzmi, ale ja też ją kocham :DD

    chociaż lubie tez leonettę :DD

    leonetta i angie i świat jest piękny
    tej pierwszej dużo jest, a angie tak jakoś malo. pisz o niej wiecej :c

    OdpowiedzUsuń
  17. wiecie tak sobie patrzę na to co tu piszcie i widzę, że chętni jesteście na opowiadanie o tak zwanym pierwszym razie.
    w sumie czemu nie... ale już raczej bym wolała pierwszy raz angie, bo w sumie viola to jeszcze dziecko no i mi zawsze sie wydawała taka... niewinna. :P

    angelesia :)

    OdpowiedzUsuń
  18. siema

    boski blog
    tez lubie angie, dziewczyny ;d
    angie i german tacy sa sweetaśni :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. racja racja ;d

      Usuń
    2. angie Queen :D

      Usuń
    3. Autorka się przestraszy jak zobaczy ten zlot fanek Angie. B.

      Usuń
    4. Szczerze?
      Juź się przestraszyłam. :D

      Usuń
    5. nie ma sie czego bac, bo angie jest boska po prostu :D

      Usuń
    6. Zgadzam się z komentarzem wyżej. B.

      Usuń
    7. Ja również się pod tym podpisuję. :))

      Asia ♥

      Usuń
    8. Też się zgadzam z wypowiedziami powyżej ;)

      Usuń
  19. Wiele fanek Angie. Gdzie się podziały fanki Leonetty, które zawsze kopały mi grób, gdy Leonetta się kłóciła i nosiła na rękach za romantyczne ich momenty? Gdzie jesteście??? Tęsknię za wami! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fanki Angie napadły na Twojego bloga. :)
      Spokojnie, Leonettki wrócą. :D

      Asia ♥

      Usuń
  20. Ajaj, przeżywacie. :)
    Nie sposób nie lubić Angie. ^^

    Asia ♥

    OdpowiedzUsuń
  21. Fanka Leonetty stawia się w gotowości :)
    Chwalę Cię za całą historię Leona i Violi. Jest cudna.
    A moment, ze trzeba się rozejrzeć za domem - przepiękny :)
    (taak, wiem, jestem dziwna )

    Angie i Pablo!
    Lubię ich,a le niech nie przysłaniają Leonetty ! :)

    Rozdział ogólnie fajny, jak zwykle, to już się nudne robi ;)

    Clarie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poprawiłaś mi humor z tą Leonettą :)
      Ale. Nudny robi się mój blog czy co? :/
      Dobra, jest jedna Leonettatorka, gdzie więcej? :)

      Usuń
  22. Nie, nie. Twój blog jest dalej na wysokim poziomie :)
    Tak tylko zażartowałam, nawiązując do tego, że nie wyłapuję błędów i ogólnie czytając, myślę prawie tak jak bohaterowie :)
    A na te błędy to naprawdę jestem wyczulona :D
    Więc spokojnie. Blog jest ciekawy i raczej nie przewiduję, (biorąc pod uwagę poprzednie rozdziały) żeby miało się to zmienić.

    Właśnie, Leonettatorki, gdzie jesteście ??? ;D

    Clarie

    OdpowiedzUsuń
  23. Zuzia...

    Właśnie tak przeglądałam wcześniejsze rozdziały i zauważyłam, że przy bodajże 27 napomknęłaś coś... Właśnie o koleżankach, które nie mają DC lub nie oglądają Violetty i prześladują.
    Bo widzisz mam podobną sytuację.

    Tzn. Żadna z moich koleżanek w klasie nie ogląda "Violetty" ani w ogóle (z tego co wiem) DC... Ewentualnie sporadycznie zerkną na ten kanał.
    Jedna moja znajoma ogląda jednak DC, lecz Violetty unika jak ognia. Gdy jej powiedziałam, że to oglądam mruknęła coś w stylu:
    "Violetta?! Serio?! Przecież to takie beznadziejne"
    I tak to właśnie jest. Zawsze jak mówiłam coś o Violi, ona wymownie wywracała oczami.
    Dlatego ja po prostu zrezygnowałam z rozmawiania z nią o Violetcie. Unikam tego tematu, gdyż nie mam ochoty słuchać o tym jaka Viola jest "beznadziejna".
    Szczęściara z Ciebie, że kilka Twoich koleżanek podziela Twoją pasję Violettą. Ja niestety nie mam tyle szczęścia.

    A Ty jak radzisz sobie z pozostałymi koleżankami, nie lubiącymi Violetty?

    Asia ♥


    PS. Do wszystkich: Wy też zauważyliście, że w niektórych odcinkach jest spóźniony dubbing?
    A tak w ogóle to nie tylko w polskiej wersji. Czasem przełączam sobie na oryginał i tam jest podobnie - dubbing się po prostu spóźnia...
    Zauważyliście to?
    Co o tym sądzicie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wgl jakis koszmar mi sie to nie podoba. Wiesz mam podobnie tylko moje dwie przyjaciulki z klasy tez lubia ten serial ale nie nawidza jak o tym gadam czasami cos tam pogadamy razem o tym ale potrawia byc chamskie i mnie wysmiac. Ja naprzyklad nie lubie zmierzchu i jakps sie nie nabijalam z nich.

      Usuń
    2. Jak sobie radzę z pozostałymi… tj. Tak: ja z 2 przyjaciółkami oglądamy Violę. Odchodzimy na bok i rozmawiamy o niej, bo dziewczyny, które jej nie oglądają, mówią, że mamy o niej przy nich nie rozmawiać. Jednak one zawsze się pytają oo czym gadamy, podchodzą do nas, pariodiują nas. To jest okropne. Ale my im raz powiedziałyśmy, że one mogą przy nas gadać o jakichś serialach przy nas, my im nie zakazujemy, a one nam tak. Wszystko sobie wyjaśniłyśmy i jest ok. Ale nie wiem jak będzie, gdy wrócą powtórki, bo teraz. Mniej z koleżankami o tym gadamy. Zonaczymy :> a zawsze ze mną o Violi możesz pogadać :)

      Tak, zauważyłm, że dubbing jestspóźniony. Oglądałaś po hiszpańsku? Bo oni tam strasznie szybko gadają! :D

      Usuń
    3. Tak, mówią strasznie szybko. U mnie w klasie nikt tego nie ogląda, a o tym,iż ja to robię wie tylko kilka najbliższych osób. taki los! B.

      Usuń
    4. Ja mam takie szczęście, że moje 4 najlepsze przyjaciółki z klasy podzielają tę pasję, nawet jeden kolega. Niektórzy niestety też gadają 'Violette ? Przecież to jest dla dzieci !' O tym, że to oglądamnie każdy wie, czasem żeby na 16 pójśc oglądać mówie, że mama mi kazała iść do domu czy coś takiego. Lecz na forum klasy mniejszość jest anty-fanami bo najbnardziej popularne osby to lubią, jak moję 2 przyjaciółki.

      Usuń
    5. No prawda... Bardzo szybko, no ale wiesz może też nam się tak wydaje, że takie mamy wrażenie, bo nie bardzo rozumiemy, a w polskiej wersji też czasem szybciej powiedzą, ale nie zwracamy uwagi, bo po prostu wiemy o co chodzi. Rozumiesz? xD

      Tak jak np. Pablo mówi straasznie szybko, tak Ramallo z kolei wolniej (mówię o oryginale).

      Usuń
    6. ^
      |

      Asia ♥

      Usuń
  24. Piszesz świetne opowiadanie! Dopiero teraz skusiłam się, aby je przeczytać... I... Naprawdę świetne! Nie mogę się doczekać następnej noty :) Naprawdę xD To było takie romantyczne... A ten makaron... Naprawdę mnie zaskoczyłaś. Wątek ToTy? No świetnie, ale mam nadzieję, że będą razem. A właściwie Pablo i Angie <3 Uwielbiam ich! Oni muszą być razem <3 Yatta! Świetne! Ale mam nadzieję, że Fran nie będzie z Marcelo... To by była... Masakra :/ A właściwie Maya i Braco! Nie mogę się doczekać co w związku z nimi zrobisz. Masz takie zarąbiste opowiadanie! Nie mogę się doczekać next'u!
    Pozdrawiam Sama!
    PS: Zapraszam na bloga: http://silapary-zycienastolatkow.blogspot.com/
    Więcej spamu nie będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetny rozdział. Wgl świetnie piszesz :)
    Myślę, że Francesca zakochała się w Marcelo. Możesz zrobić tak,że ją w sb rozkocha i rzuci, tak jak Ludmiłę. Ale to tylko moja inicjatywa. Zrobisz jak zechcesz.

    PS. Nwm jak mi poszło, bo w pon tylko byliśmy w szkole, ale dyra nie było. We wt zrobiłam w sumie 14 km, bo mieliśmy wycieczkę krajoznawczą jako Dzień Dziecka. A śr, czw i pt mieliśmy wolne, więc nie otrzymaliśmy jeszcze wyników. Musze mieć co najmniej 30pk. Gratuluję Zuza .! <3

    PPS. Gratulacje komentarzy :D U nikogo tylu nie widziałam :O

    Pozdr :**

    Syl .♥

    OdpowiedzUsuń
  26. 40 punktów? O.O
    Ja miałam tylko 31 -.- Czuje się przez ciebie jak nieuk ;D
    Rozdział świetny, tak jak zawsze ;3

    OdpowiedzUsuń
  27. super rozdział
    bardzo bym chciała żeby w serialu też tak było

    OdpowiedzUsuń
  28. Mozesz zrobic cos w stylu ze Angie i Valencia kloca sie o Germana fajnie by bylo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe. Małą awaturkę. :)
      Czemu nie. ;>

      Asia ♥

      Chociaż w sumie ja bym chyba wolała, żeby Angie już dała spokój z tym Germanem, bo tylko przez niego cierpi. Lepiej niech spróbuje być szczęśliwa u boku Pablo.

      Ewentualnie póóóźniej jakby z Germanem była... ;)
      Ale jak już z Valencją da spokój. :P

      Asia ♥

      PS. Na początku Valencja śmierdziała mi Esmeraldą z drugiego sezonu... Ale z tym ogólniakiem, to mnie, Zuziu, zaskoczyłaś powiem Ci. :))

      Usuń
    2. Mnie też zaskoczyła. Awanturka to byłaby ciekawa sytuacja. Czekam niecierpliwie na nowy rozdział - B.

      Usuń
  29. Superowski rozdział ;)
    Fajnie że tyle Violetty ;)
    Zapraszam na mój nowy blog o Violi komentujcie i bawcie się ;)
    oto link : http://lenusianowak.blogspot.com/
    ;*

    OdpowiedzUsuń
  30. Świetne ! zapraszam do mnie :) http://violettaaaa-opowiadanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  31. Super <3
    Ja miałam 35/40. Widzę,że z tego samego rocznika jesteśmy :P
    Skąd jesteś ? Może się znamy xd

    OdpowiedzUsuń
  32. Świetne! Z tym zakochanym kundlem to mnie rozwaliłaś ! Xd ROCZNIK 2000 RZĄDZI ! Ja miałam 19/40 ale to przecież nie jest takie ważne :D HeH

    OdpowiedzUsuń
  33. Szóstoklasistki, żyjcie chwilą!

    Ja jestem w 1 gimnazjum i bardzo tęsknię za podstawówką. W gimnazjum nie jest wcale tak fajnie.

    Cieszcie się z ostatnich chwil w podstawówce i zróbcie tak, aby było co wspominać, najlepiej pozytywnie. ;-)

    Taka mała rada z własnego doświadczenia. :)

    Asia ♥

    OdpowiedzUsuń
  34. B - widzę, że odezwałaś się na mailu. Odpowiedziałam Ci. Odpisz proszę. ;D

    Asia ♥

    OdpowiedzUsuń
  35. Ogląda ktoś drugi sezon Violetty po hiszpańsku?

    Esmeralda ma córkę! ;o
    German dowiaduje się o niej w bodajże 24 odcinku. O dziwo, nie wyrzuca Esmeraldy z domu, jej córka zamieszkuje razem z nimi w domu Castillo. Buszuje sobie w pokoju Violetty i rzuca tekst w stylu "hermana" czyli po polsku "siostra" -,-

    Ta Esmeralda jest zła po prostu!
    Gdy German trafił do więzienia za oszustwa finansowe (spokojnie, był niewinny) ona zaoferowała im pomoc finansową, ale... Postawiła jeden warunek? Już wiecie? Domyślacie się?
    Szantażowała Angie, żeby ta wyprowadziła się z domu, bo inaczej wycofa wpłacone pieniądze, a German wróci za kratki.
    Angie niestety się wyprowadziła. :<
    Nadal jednak odwiedza Violettę, uczy ją...

    Tak się zastanawiam... Czy Esme kocha tego Germana...? Czy ona po prostu chce rozwalić Germangie, jak obiecała Jade? A może jedno i drugie... Bo sama już nie wiem. :P

    Ponadto było coś takiego, że Viola całowała się z Diego, a Angie i Pablo bronili jej przed Germanem. Pablo powiedział coś, że pocałunek nie musi być prawdziwy, ważne żeby tak wyglądał. Chciał to "pokazać" na Angie. W tej chwili weszła Jackie i zobaczyła swoje...

    Nie wiem dokładnie, co w kwestii tego wątku, ale było coś, że Pablo wyrzucił Angie ze studia... Pozostali nauczyciele (znaczy Gregorio to wątpię :P) nie zgadzali się z tą decyzją. Antonio przywrócił Angie do studia...
    Tylko właśnie tak myślę, bo Jackie chyba nastawiała Pablo przeciwko Angie i dlatego ten ją zwolnił... Ale już naprawdę nie wiem. Przecież byli przyjaciółmi.

    Ogląda ktoś?
    Tu che ne pensi? (z włoskiego: "Co o tym sądzisz?")
    [sorki, musiałam :D uwielbiam ten tekst :))]

    Asia ♥

    PS. I znów się rozpisałam. Wybaczcie. :)
    Aa i z niecierpliwością czekam na następny rozdział. ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za streszczenie. Idę pooglądać jak rozwinie się sytuacja. B.

      Usuń
    2. Wielkie dzięki, nie miałam pojęcia dlaczego Angie uległa Esmeraldzie a teraz wiem, że to dla Germana ;) Umiesz hiszpański czy może znasz jakąś stronę ze streszczeniami Violetty 2? Jestem bardzo ciekawa, bo chociaż codziennie oglądam Violettę 2 (a przynajmniej scenki z Angie) to nie wiem o co się kłócą z Germanem lub Pablem, a niestety na razie tylko się kłócą ;( Na blogu wątek jest świetnie rozwinięty ale w filmie jak narazie jest tylko gorzej... K.

      Usuń
  36. 100 komentarzy ! :o :333

    OdpowiedzUsuń
  37. Wow rozdział boski kto by nie chciał oglądac zachodu słońca z ukochanym u boku
    czekam na next ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Plisssssssssss napisz znowu coś że Leon się biję z Tomasem. Co?

    OdpowiedzUsuń
  39. czy leon ma kolczyk w nosie

    OdpowiedzUsuń

Mrs. Punk