czwartek, 4 kwietnia 2013

Rozdział 11

                                                 ***Popołudnie, randka Leona i Violi***

-Padam z nóg! Jestem taka zmęczona! Dzisiejsze zajęcia z Gregorio mnie wykończyły. Do tego odkryłam jakiś kolejny sekret...-powiedziała Viola.
-Jaki sekret?-spytał Leon.
-Usłyszałam dzisiaj rozmowę Angie i mojego taty w domu...
-Angie?! Chodzi Ci o naszą nauczycielkę?!
-Tak... To moja guwernantka.-odparła.
-Łoł, nie wiedziałem!-zdziwił się.-Kontynuuj.
-Rozmawiali o jakimś sekrecie. Mój tata upierał się, żeby nie wyjawiać go, a Angie była za tym, żeby ktoś poznał prawdę. Ale o kogo chodzi i o jaką prawdę? To takie przerażające ile sekretów jest jeszcze nieodkrytych...
-Ciekawe... Myślę, że to dotyczy Ciebie. Może Twój tata dowiedział się o studio?
-Nie, na pewno wyrzucił by Angie z pracy... Chodzi o coś co oni wiedzą i nikt inny. Od początku.
-Pomogę Ci dowiedzieć się prawdy. Tego chcesz, tak?-spytał.
-Tak. Chyba...-powiedziała zaniepokojona.
Przytuliła się do niego i spacerem szli przytuleni.

                                                               ***Następnego dnia w szkole***

-Cześć, Francesca. Jestem Zayn.-przedstawił się.
-Cześć! Coś się stało? Chcesz pożyczyć lekcje? Czekaj, zaraz Ci dam...-powiedziała.
-Nie.-powiedział łapiąc ją za rękę.-Ja chciałbym bliżej Cię poznać. Może dałoby się zaprosić Cię na koktajl?-powiedział nieśmiało.
-M-m-mnie?-zdziwiła się Francesca.
-Ta-ak...
-To dobry pomysł, żeby Cię poznać!-powiedziała Francesca.
-To dzisiaj o siódmej?
-Eee, dobrze.-powiedziała.
-Gdzie mam przyjść?
-Będę czekać w Restobarze. To bar moich rodziców.
-O, widzisz! Musimy się więcej o sobie dowiedzieć. Cieszę się, że się zgodziłaś.-powiedział i cmoknął ją w policzek.
Francesca stała zarumieniona, pożegnała się i pobiegła do dziewczyn stojących przy swoich szafkach.
-Nie uwierzycie!-krzyczała podekscytowana.
-Co?!-dziewczyny zamknęły szafki.
-Zayn, ten piękny nowy uczeń, zaprosił mnie na koktajl, by mnie lepiej poznać!
-I-i-i-i-i-i!-piszczały.
-Idziesz na randkę!-śpiewały.
-Idę na randkę!-Fran śpiewała z nimi.
-O kurczę! Znowu trzeba się umówić!-powiedziała Viola.
-Nie martw się! Od dziecka mam ustalony ciuch na swoją randkę. Pokażę wam go dzisiaj przez kamerkę internetową.
-Okej.-odpowiedziały.
-Dobra, zaraz lekcja, a ja muszę się jeszcze przygotować!-powiedziała Francesca i pobiegła do łazienki.-No co?-spytała stojąc przed drzwiami.-Na niej będzie też Zayn!-powiedziała i weszła do środka.
-Ah, ci zakochani...-powiedziała Camila.-No właśnie Viola, jak z Leonem?

                                                             ***Tymczasem, dom Violi***

-Ramalo, chodź już! Idziemy!-wołał German.
-Już idę.
-Nie mogę zrozumieć tego, że Angie...
-Angie, Angie, Angie!-narzekał Ramalo.-Ty normalnie mówisz o niej jak zakochany! W sumie... To ty jesteś w niej zakochany!
-Co?! Co ty mówisz?!-denerwował się German.-Przecież nie mógłbym się zakochać w ciotce Violetty!-powiedział.
-Ciotce Violetty?!-zdziwił się Ramalo.
-Proszę, nie mów nikomu! Zwłaszcza Violettcie. Niepotrzebnie Ci powiedziałem... Ten sekret za niedługo już nie będzie sekretem...
-Dobrze, dobrze, nie wyjawię nikomu. Nie plotkuję jak Olga! Tak, tak, jej też nie powiem. Myśl co chcesz, ale wyglądasz jakbyś był naprawdę zakochany... W Angie!-powiedział Ramalo wychodząc z domu.
-Ramalo!-skarcił go German.

                                                          ***Lekcja z Angie***

-Klaso, klaso! Mam dla was nowy projekt! Zaraz dobiorę was w pary, a w tych połączeniach musicie wykonać piosenkę podaną przeze mnie. Każda para będzie miała tą samą piosenkę. Macie na to czas do 16 września!-zarządziła Angie.-Zacznijmy losowanie!
-Proszę pani, do kiedy jest czas?-spytał Braco.
-Do 16, Do 16 września!-powiedziała.-Losowanie rozpoczęte! Więc:
Niall i Francesca, Ludmiła i Leon,-Violetta wytrzeszczyła oczy, a Leon posmutniał-Braco i Mike, Maxi i Natalia, Camila i Harry oraz Violetta i Tomas.-powiedziała wyciągając ostatnie losy z kapelusza.
-Co?!-powiedzieli chórem Tomas, Leon i Violetta.
Pozostali mieli wytrzeszczone oczy i otwarte buzie ze zdziwienia.
Violetta i Tomas popatrzyli na siebie. Tomas puścił jej oczko, a Viola uśmiechnęła się nieśmiało.
Odwróciła się do Camili, a ona powiedziała szeptem:
-No to się wkopałaś. Przynajmniej powiecie o swoich uczuciach.
Violetta wytrzeszczyła oczy i szturchnęła Camilę mówiąc:
-Ej, Camila!
-W takim razie... Widzę, że jesteście zdziwieni doborem par, ale o to nawet chodziło! Musimy tu być jedną rodziną. Piosenką może być... Znana wszystkim 'Voy por ti' Leona. Powinna przypaść wam do gustu, łatwo zaśpiewać ją na różne sposoby. Acha-sposób dowolny! Może być zremiksowany, rockowy, glamour, oryginalny... Ważne, żeby przedstawiał zalety waszej dwójki. Koniec lekcji, widzimy się jutro!

                          

***
Macie jakieś pomysły? Dzisiaj weny brak, dlatego taki krótki :P
Podoba się? Piszcie uwagi i propozycje! Czekam1
Acha, odnośnie testu szóstoklasisty- 20punktów z pytań zamkniętych jest, 4 z matematycznych też, bo sprawdzałam na stronie internetowej, a z języka polskiego wypracowanie i objaśnienie oceniane indywidualnie :P Wyniki w czerwcu!
Buziaki,
Zuzka.

5 komentarzy:

  1. Boszz. ;D
    Ustaw Tomasa i Leona na solówę. Będą się bić, bić, bić. ! :D
    Bo wieszz.? Ma być Leonetta. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra! W rozdziale 13 będzie, będzie :P A 12 to Leonetta <3 Ok?

      Usuń
  2. Ja cię zabije za tego Tomasa.....Ale Boski!!!!
    Ja też sprawdzałam w internecie, ale i tak nie pamiętam jak zaznaczałam na teście. :)
    Zapraszam do mnie - story-violetta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomysł z 1D extra!

    OdpowiedzUsuń

Mrs. Punk