***W Studio 21***
-Już napisaliście tą piosenkę?! To świetnie! -Andrea ucieszyła się, kiedy zobaczyła, że Leon i Violetta przyszli do niej z gotową już piosenką.
-Tak wyszło. -uśmiechnęła się Viola.
-Piosenka nazywa się "Podemos". -dopowiedział Leon.
-Jest taka piękna! -zakręcona Andrea zachichotała.-Moglibyście ją zaśpiewać?
Viola i Leon spojrzeli na siebie. Violetta uśmiechnęła się i złapała Leona za rękę. Razem podeszli do keybordu. Leon stanął za klawiszami, a Violetta obok nich.
Rozbrzmiały pierwsze akordy keybordu i pierwsze dźwięki wywodzące się z ich gardeł.
Andrea zamknęła oczy na chwilę i poniosła się melodii ich głosów.
-Brawo! Myślę, że to będzie najpiękniejszy występ na zakończeniu wymiany! -Andrea zaczęła bić brawo, a w jej ślady poszli pozostali uczniowie.-A teraz przejdźmy do lekcji! Zaczniemy od krótkiego rozśpiewania, potem przejdziemy do piosenek z przedstawienia. Pamiętajcie, że dzisiaj o 15:00 jest przymiarka strojów!
***Później, przerwa***
-Denerwujesz się? -spytała Camila.
-Trochę... W końcu będziemy występować przed uczniami tego ogromnego studio! Nie wiem czy dam radę... -Fran podparła się na rękach.
-Ja też... To takie przerażające, kiedy o tym myślę! Tyle krytycznych oczu czekających na każdy twój błąd, naszych rówieśników śmiejących się z każdej pomyłki... I nauczycieli! To okropne. Ja nie chcę występować! -Camila spanikowała.
-Co się stało? -do wystraczonych dziewczyn podszedł Maxi.
-Jak to co?! Już za trzy dni występ! -Fran podniosła się i dygotała cała ze strachu.
-Oj, dziewczyny! Nie mówcie, że się stresujecie? Chodźccie. -Maxi objął Fran i Cami. -To kolejny występ, nie ma co się bać. Będę z wami! -chłopak puścił oczko i tym samym rozluźnił atmosferę.
-Dzięki, Maxi. Chyba trochę nas poniosło... -powiedziała Cami.
-I to jak! -roześmiała się Fran.
Godzina 13:45, kolejne zajęcia już się rozpoczynają -zabrzmiał głos robota z magnetofonów
-Jeszcze nie przyzwyczaiłam się do tych robotów. U nas to lekcje są o różnych porach, a na przerwę obiadową dzwoni dzwonek. Chociaż, jak wyjedziemy... Będzie mi brakować Claire. -powiedziała Cami.
-Claire? -spytał zdziwiony Maxi.
-Tak nazwałyśmy tego robota! -zachichotały Fran i Cami.
Spokojnym krokiem przyjaciele weszli do klasy.
***Później, 15:13***
-Ale piękne niebo! Co prawda zachmurzone, ale... Ma swoje uroki. -powiedziała Viola.
Razem z Leonem szła alejką wpatrując się w niebo. Trzymała go mocno za rękę, jakby bała się, że ktoś jej go zabierze.
-Patrz, małpa na rowerze z lodem w ręku! -wskazał Leon na jedną z chmur.
-Rzeczywiście! A to pies goniący smoka! -zaśmiała się Viola.
-Ja tam widzę smoka zjadającego słonia. -odparł Leon.
-Ciekawe, co robią nasi przyjaciele. Nigdzie ich nie ma! -Viola zmieniła temat.
-Może są na przymiarce... -odparł Leon.
-Przymiarka! -krzyknęli obydwoje i pobiegli w stronę studio.
***Studio 21***
-Przepraszamy za spóźnienie! -Viola i Leon wpadli zdyszani do sali.
-O, nasi spóźnialscy! -powiedziała Ludmiła złośliwie.
-Wejdźccie, Francesca ma już dla was stroje! -odparła Andrea, która miała na głowie fioletową perukę, na oczach ogromne, pomarańczowe okulary, doczepione rzęsy oraz niebieski kombinezon.
-Chodźccie! -zawołała ich przyjaciółka. -To ubranie dla Violi. Mamy takie same! Wyglądam jak manekin, prawda? -Fran przyłożyła sobie ubranie do ciała.
-A dla mnie? -wtrącił Leon.
-Leży tam. -Fran wskazała drugi koniec stołu.
Leon pobiegł za strojem. Znalazł go.
Było to przebranie tancerza ulicznego. Jak wszyscy inni, miał też ubranie w kolorach fioletu i zieleni -na piosenkę końcową.
-Cześć, Leonku. -Leon poczuł jak przeszywa go prąd.-Masz już swój strój? -dziewczyna pogładziła jego ramiona.
-Nie mogę teraz gadać, cześć. -powiedział wywiązując się z rozmowy.
-Oj, nie bądź taki, jeszcze niedawno wyznawałeś mi miłość. -Ludmiła podeszła bliżej.
-Pomyliłem się co do ciebie. Uczucie już przeminęło, rozumiesz? -Leona przepełniała złość.
-Przyznaj, że coś do mnie czujesz. -blondynka pogładziła delikatnie jego tors.
-Ludmiła, odejdź! -Leon wściekł się.
-Dalej nie? -szepnęła mu do ucha, tak, że poczuł jej oddech.
-Cześć, Ludmiła. -nagle, obok Leona pojawiła się Viola. -Mam coś do omówienia z Leonem. -uśmiechnęła się.
-Wrr... -warknęła Ludmiła i odeszła.
-Violetta, ja... -Leon zaczął się tłumaczyć.
-Oj, przestań, przecież znam Ludmiłę. -powiedziała z błyskiem w oku. -Myślisz, że to będzie pasować do tego? -Viola wskazała dwie części garderoby przy sobie.
-Ładnemu we wszystkim ładnie. -powiedział chłopak przysuwając dziewczynę do siebie.
-Ej, Leon, ja się pytam poważnie! -odparła Viola powstrzymując śmiech.
-Zapytaj się Camili, ja się na modzie nie znam.
-Nie, wcale! -odparła Viola idąc w stronę przyjaciółki.
***Tymczasem, Buenos Aires***
Angie właśnie weszła do domu zamykając za sobą drzwi. W ręku miała jakieś książki, a na ramieniu ciężką torebkę. Rzuciła swoje rzeczy na sofę i od razu udała się w kierunku gabinetu Germana.
-Hihihi! -usłyszała czyichś chichot.-German, nigdy nie słyszałam lepszego żartu!
-Oj, Valencio, gdybyś poznała Olgę lepiej, znałabyś ich więcej! -odparł German.
Angie chrząknęła.
Stała w drzwiach i widziała przed sobą swojego szwagra, Germana, i przyjaciółkę, Valencię, którzy siedzą obok siebie i bawią się w najlepsze.
-Yyy... To ja już pójdę. -zakłopotana Valencia wyszła z pokoju. -Pa, German! -pożegnała się z mężczyzną.
-German, przepraszam, że wam przeszkodziłam, ale potrzebuję informacji na temat nowych wymagań edukacyjnych dla Violi. Podobno jakieś napisałeś. -powiedziała Angie.
-Nie, nie przeszkadzasz, my tylko... Proszę. -powiedział szybko German wręczając Angie stos kartek.
-Jakby coś, to będę u siebie. -powiedziała i wyszła.
Czuła się dziwnie, kiedy widziała, że German był tak blisko z Valencią. Może i powiedziała mu 'nie', ale... Poczuła się jakoś bardziej kobieco, kiedy dowiedziała się, że podoba się Germanowi. Podobało jej się to. Może i nie odwzajemniała zbytnio jego uczucia, ale... zaczęło jej go brakować.
-Muszę zadzwonić do Pabla. -powiedziała mamrocząc pod nosem.-Halo? Pablo? -włączyła się poczta głosowa. -Nie umiem sobie poradzić bez ciebie. Brakuje mi twoich cennych porad, optymistycznego nastawienia... Nie radzę sobie z tym wszystkim. Nie powiedziałam ci o jednym. -Angie pociągnęła nosem. -German powiedział mi, że coś do mnie czuje. Wyznał mi to chyba dwa tygodnie temu, kiedy pojechaliście... Może wtedy jeszcze byliście? Nie pamiętam. Powiedziałam mu, że nie odwzajemniam jego uczuć, chociaż, to nie była zupełnie prawda. Czułam, że to nie w porządku, być z mężem mojej zmarłej siostry. Odkryłam moje uczucie co do ciebie... Jednak pojawiła się moja przyjaciółka, Valencia. Ona zakochała się w Germanie, on też darzy ją uczuciem. Poczułam, że... brakuje mi tego, jak German ubiegał się o moje względy, brakuje mi tego. Nie wiem, czy w końcu poczułam coś do niego, ale... Tęsknię za tym. Tęsknię też za tobą. Pogubiłam się w tym wszystkim, potrzebuję kogoś, kto mi pomoże! -załkała. -Pablo, przepraszam, że tak ci się zwierzam, było mi to potrzebne. Chociaż cię nie ma po drugiej stronie, to wiem, że zrozumiesz mnie, kiedy odsłuchasz ta wiadomość. Przykro mi, że mówię ci o tym wszystkim w ten sposób, ale dłużej już nie wytrzymam. Czuję, że... Tylko z tobą mogę tak porozmawiać. Myślę też, że... zakochałam się. Pokochałam kogoś i tą osobą jest...
-przerwała, bo usłyszała czyichś głos za plecami. Szybko wytarła twarz, nienawidziła płakać. Czuła się wtedy taka... bezsilna.
-Angie? -gwałtownie odwróciła się.
***Wieczorem***
-Jejku, jakaś wiadomość. -powiedział Pablo. -Ktoś mi się nagrał? Niemożliwe! -zaśmiał się sam do siebie i włączył wiadomość.
Kiedy usłyszał pierwsze słowa tego monologu Angie, uśmiechnął się. Jego ciało przepełniało wewnętrzne ciepło. Później usłyszał, że German zakochał się w Angie, ona mu odmówiła... Odetchnął z ulgą. Z każdym kolejnym słowem coraz bardziej był smutny. Słyszał płacz Angie, jej żale, które właśne mu powierzyła, a na końcu... Jej wyznanie. "Kocha kogoś. German czy ja?" -myślał. Wyłączył telefon i usiadł na ławce. Głęboko odetchnął. Łza spłynęła mu po policzku. "To German. Ona kocha Germana." -główkował.
Siedział na tej ławce kilka minut, może godzin... Stracił rachubę czasu. Pochłonięty myślami, tym, że jest tak daleko od swojej miłości, tej jedynej, która prawdopodobnie kocha Germana... Nie potrafił się skupić nawet na spadającym liściu z drzewa.
-Jestem beznajdziejny. -wstał i szybkim krokiem poszedł do hotelu.
***Tymczasem***
-Jejku, jakie to przerażające! Tak bardzo denerwuję się tym przedstawieniem, ale wierzę, że będzie dobrze, prawda? Maxi na szczęście mnie uspokoił trochę... Nie mogę się już doczekać! Reflektory, stroje, ta atmosfera... Dam z siebie wszystko! Przyjdziesz, prawda? Ale nie mam pojęcia co na siebie włożyć! Wiem, że będziemy mieli stroje, ale na koniec jest ta piosenka kończąca występ. Wszyscy mają być na zielono - fioletowo! Muszę coś znaleźć w swojej szafie... Jeszcze zostaje sprawa... -Francesca wygłaszała swój monolog już kilka minut. Fabian wsłuchiwał się w jej każde słowo i potakiwał lub kręcił głową.
-Francesca... -powiedział w końcu. -Zostaniesz moją dziewczyną? -spytał wyciągając kwiaty zza pleców.
-Hę?! -Fran zabrakło słów.
Po raz pierwszy od piętnastu minut.
***Na soku***
-Nie pogadasz z nim? -pytały podekscytowane Camila i Viola.
-Oj, zepsułabym cały plan! -powiedziała Naty spoglądając na Tomasa siedzącego kilka stołów dalej.
-Nie wymyślaj! Przecież wszyscy wiemy, że lecicie na siebie. -roześmiała się Cami.
Kilka stołów dalej
-Idź do niej! -mówił Leon.
-Przecież inaczej się nie dowie. -ponaglał Maxi.
-Ale ona nie chce być ze mną. -mówił zmarnowany Tomas.
-Twoja piąta klepka chyba zgubiła się po drodze! -powiedział Leon.
-Pójdę jej poszukać... -Tomas chciał uciec z baru.
-Jejku, czy wy już zawsze będziecie przed sobą uciekać? -powiedział Maxi.
-O, idzie. -Leon oparł się o krzesło.
-Yyy... -Naty odwróciła się, nagle zabrakło jej odwagi. Jej przyjaciółki uniosły kciuk w górę. -Tomas, może...
-Chciałabyś może soku? -zaproponował Tomas.
Natalia rozpromnieniła się.
Leon i Maxi powoli wycofali się z baru i usiedli przy Camili i Violettcie.
-No mówię wam, będą razem! -szepnęła Cami.
-Tylko to są takie wstydliwe osoby, że im nawet "cześć" przychodzi trudno! -śmiał się Maxi.
-Nie przesadzaj! Patrz jak rozmawiają. Nie brakuje im tematów. Jest coś na rzeczy! -śmiała się Cami.
Leon i Violetta słuchali przyjaciół trzymając się za ręce. Kiedy byli obok siebie, zapominali o całym świecie...
-Patrzcie, kto idzie. -powiedziała Cami.
-Ludmiła i Marcelo... Aż się boję. -odparł szczerze Maxi.
***
Fajny?
Oby!
Dłuższy niż zwykle, miałam wenę *.* Na Dzień Dziecka dostałam nową komórkę!!! Nokia Lumia 800 ^^ Heheszki :D A wy?
Jejku, mnie się marzy pamiętnik Violetty :D
GŁOSUJCIE W SONDACH!!! Potrzebne mi są wasze opinie ;)
Jejku, jesteście świetni! Już 130 komentarzy pod wczorajszym postem?! WOW! Dzięki, wielkie ;***
Proszę was bardzo, abyście nie przeklinali na siebie, ok? ;) A i odnośnie Angie... Będzie, ale w umiarkowanych ilościach -jak teraz, czasem może być jej trochę więcej, jak mam na nią wenę ;)
Ok?
Leonettatorki? Meldować mi się! Gdzie jesteście? Alex Verdas? Teddy? Martuula? Ciasteczkoo ;p ? Cornelia Stoessel? Ewcialin? livcia? Leonatorka? Violetta Castillo? I inne kochane Leonettatorki? Wracajcie!!! ;*
Oczywiście dziękuję za Angielerki i inne fanki :)
Macie pomysły? Piszcie!
Pojawiły się pytania, czy czytam wszystkie komentarze. Oczywiście, że tak! Na niektóre odpowiem, na inne nie. Jeśli koniecznie chcecie odpowiedź, wspomnijcie o tym w komentarzu ;) Nie martwcie się, nic mi nie umknie! ;*
PS: W następnej notce niespodzianka! ;)
Buziaki,
Zuzka.
Zostawiłaś mnie w niepewności i teraz nie zasne :P Jutro piszę sprawdzian i jedyne o czym będe myślała to kogo wybierze Angie i kto stał za jej plecami! Nie żebym miała jakieś wyrzuty czy coś ale nie znosze trzymania w napięciu bo nie mogę się wtedy skupić ;) Mam nadzieję, że jutro rozdział będzie szybciej ale najważniejsze żeby nie był na odwal się ;) Czekałam cały dzień i opłacało się.
OdpowiedzUsuńmamalaki
Zgadzam się z opinią powyżej. Rozdział boski, jest Angie (co najważniejsze), ale świetni są też Tomas i Naty. Piszesz tak świetnie,że aż mi słów brakuję. Nie mogę się doczekać jutrzejszego rozdziału. Błagam, napisz kogo wybrała moja ulubiona guwernantka. Pozdrawiam - B.
UsuńJa mam jednak skrytą nadzieję, że Angie kocha Pablo... Oni są razem słodcy ^^ Proszę, spraw, żeby było szczęśliwe zakończenie dla Pablangie. Już nie wspomnę, że jutro w szkole nie będę myśleć o niczym innym, jak o tym, kogo kocha Angie i kto za nią stał :D Dodawaj jak najszybciej następny rozdział! ;D
UsuńZgadzam się z opinią Mamalaki. :)
UsuńMam podobnie, jutro w szkole nie będę w stanie się skupić, będę myślała tylko o tym, kogo kocha Angie i kto słyszał jej rozmowę...
Asia ♥
Tak, cały dzień w szkole z myślą co dalej. B.
UsuńSuper rozdział Leon i Viola sweet.
OdpowiedzUsuńHehehe, melduję się :D Rozdział super, ja dodam kolejny jutro :D Mam nadzieję, że Marcello będzie z Fran !
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział. A już się bałam, że dziś nie będzie. Pięknie napisany, jak zwykle z resztą. Dziękuję Ci za Angie. :))
OdpowiedzUsuńAjaj, trzymasz nas w napięciu. ;) Nie mogę się doczekać aż dowiem się, kogo kocha Angie.
Mam jednak nadzieję, że Pablo... Mimo iż ja preferuję Germangie, to w Twoim opowiadaniu ojciec Violetty chyba będzie jednak z Valencją, tak więc cudownie by było, gdyby Pablo i Angie się zeszli. W końcu tyle razem przeszli... Zasługują na siebie. :)
Podziwiam Cię za talent literacki i z niecierpliwością czekam na dalszy rozwój wydarzeń. :)
Asia ♥
PS. W kwestii prezentu to myślę, że otrzymałaś bardzo fajny podarunek. Moja przyjaciółka ma ten telefon i myślę, że spełni on Twoje oczekiwania. :)
Też uważam, że w tym opowiadaniu MUSI być Pablangie ;D Oni za dużo mają ze sobą wspólnego a Pablo jest zbyt uroczy, żeby go zranić, tym bardziej, że German i Valencia bardzo do siebie pasują i nie trzeba w ten związek mieszać Angie xD
Usuń~Angie
Wiem, że to głupie, ale przeczytałam jeszcze raz samą z Angie z tego rozdziału. Kiedy skończyłam, zamknęłam laptopa z głuchym trzaskiem i powiedziałam na głos "rany...". Łza zakręciła mi się w oku.
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetnie piszesz. Gratuluję Ci.
Asia ♥
Hejka :> Mam taki pomysł. Ze za Angie bedzie stał Geraman i rzeknie "To dlatego mnie nie kochasz, wolisz Pabla" i odejdzie. Wtedy German napotka sie na Valencie i zaprosi ja na kolacje. Chce po prostu wzbudzić w Angie zazdrość. Angie to usłyszy i bedzie tego wszystkiego żałować. A co do Leonetty i innych, gdy Marcelo i Ludmila weszli do baru, usiadli, wtedy weszła Fran i ich zobaczyła, z baru wyszła z smutna mina i płaczem. Marcelo chciał za nią pobiec, lecz Ludmila powiedziała: Niech płacze! Zazdrości ci, ze jestes ze mną! Maxi i inni to widzieli. Marcelo na nich spojrzał i swoim wzrokiem powiedział ' Nie chciałem by tak wyszło. Żałuje tego.'
OdpowiedzUsuńnieee blagam bez takich...
Usuńniech to usłyszy no nwm np. valencja i angie jej sie zwierzy ze kocha pablo i jak pablo wroci niech bd z angie i sweet ;3
no ! Pangie ! SWEET !!! ♥♥♥
UsuńDzisiaj przeczytalam wszystkie Twoje rodzialy, jestem wielka fanka Germangie !
OdpowiedzUsuńBlagam, niech cos miedzy nimi sie stanie, np. Jade spotka ich razem na miescie, German powie ze cos go laczy z Angie, ale blagam, niech oni beda razem, Vilu ich przylapie i sie wyda ze cos do siebie czuja. Pisz na gg 45516555 to moze cos Ci poradze, mam juz caly zeszyt w rozdzialach o Germangie.
Dzisiaj przeczytalam wszystkie Twoje rodzialy, jestem wielka fanka Germangie !
OdpowiedzUsuńBlagam, niech cos miedzy nimi sie stanie, np. Jade spotka ich razem na miescie, German powie ze cos go laczy z Angie, ale blagam, niech oni beda razem, Vilu ich przylapie i sie wyda ze cos do siebie czuja. Pisz na gg 45516555 to moze cos Ci poradze, mam juz caly zeszyt w rozdzialach o Germangie.
Jestem, jestem ;D
OdpowiedzUsuńRozdział jak zawsze świetny ;) Jestem bardzo ciekawa kogo wybierze Fran..
Czekam na next :*
Ej ! Ja dodałam komentarz wczoraj ! Gdzie on jest ¿
OdpowiedzUsuńmiałam na niego odpisać, ale nie umiem go znaleźć :/
UsuńSuper rozdział i ta rozmowa Angie z Pablam.Mam nadzieję,że wybierze Pabla pozdro/Angela
OdpowiedzUsuńzgadzam się :)
Usuńracja. pangie ♥
Usuńkaśka ;p
Jestę tu. !! Ja, Leonatorka ;P
OdpowiedzUsuńRozdział super, jednak teraz było bardzo dużo wątków Angie. Nie przepadam za takowymi. Pewnie jednak są dziewczyny innego zdania. ;**
Zaciekawiłaś mnie teraz tą niespodzianką. :D
Na dzień dziecka dostałam torebkę (Jest super słitaśna :D) , Dezodorant i Perfumy. Marzę o tym samym co ty ;//
Ciao,
Velvet .xx
Wy to macie dobrze z tym dniem dziecka... Ja dostałam tylko trochę kasy -.- Ale komórka mi się trochę zepsuła i dostanę w tym tygodniu nową, więc zazdrościć ci nie będę ;D
OdpowiedzUsuńRozdział świetny, tak jak zawsze ;3
Czekam na kolejny.
Dziękuję że mnie wymieniłaś. Rozdział był super. Ja dostałam na Dzień Dziecka cisteczka i czekoladę. Oraz chipsy i żelki. :D Hehe,jesteś kochana że o mnie wspomniałaś. A ostatnio nie komentowałam,bo nie chciało mi się za bardzo. Ale rozdziały piszesz lepsze od moich. Kto wie,może kiedyś będziemy razem prowadziły bloga o Violettcie,albo o innym serialu,który będzie nasz wspólny ulubiony. Tak,znwou się rozpisałam. Do zobaczenia. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCorni S
PS. http://vilu-few-years-later.blogspot.com/ - prolog,zapraszam!
I proszę o odpisanie na komentarz!
Kto wie... Ale brak czasu mnie przytłacza :/
UsuńO, to same słodkości :3 Podziel się! :D
Ej, ty leniuszku, komentuj :D
Pablangie sweet <3
OdpowiedzUsuńNiech Angie będzie z Pablo plis przynajmniej na początku,a później niech będzie z Germanem :3
Usuńw sumie racja ;ddd
Usuńduzo angie!!!
Angie i Leonetta nie ma już o czy marzyć ^^
OdpowiedzUsuńDODAJ NOWY PLISSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSS ♥
OdpowiedzUsuńMam pomysl, niech Angie bedzie z Pablem gdy ten wroci z Hiszpanii. Ciekawie by bylo gdyby German i Angie mieli jakis romans, gdy Angie będzie z Pablo, a German z Valencją :D
OdpowiedzUsuńMyślałam kiedys o tym samym :P To byłoby po prostu świetne chociaż już mi szkoda Pablo kiedy się o tym dowie ;) Ale taki wątek byłby naprawdę fajny.
Usuńmamalaki
hejcia
OdpowiedzUsuńja ujmę to tak, kocham Angie jest moją idolką. :D Oboje; Pablo i German są fajni i przystojni, chociaż myślę, że jeśli chodzi o twoje opowiadanie to Pablo z Angie bardziej mają się ku sobie. Jedyne czego chcę - to szczeście mojej ukochanej bohaterki a skoro będzie szczęśliwa z Pablo to pozwól jej na to - Plz :D
milion pocałunków
Zgadzam się z komentarzem osoby powyżej. :)
UsuńAsia ♥
Ja również popieram ;D
Usuń~Angie
Ja także popieram. B.
UsuńHeyka ! Tu ♥Animka♥
OdpowiedzUsuńTaki pomysł, że Pablo może tak się zdołuje, że pojedzie do Angie ! Bardzo lubię te parkę! I Jak Angie tak po dniu będzie płakała, np w parku czy gdzieś, to on do niej podbiegnie, powie że ją kocha, z liliami (np jej ulubione kwiaty) powie że ją kocha, i nie wie jak ona myśli ale chce żeby wiedziała że ją kocha ! Sweet historia ale pewnie nie dodasz ;-/ wiesz, tyle fajnych komów na górze ↑ i po prostu chcę, żeby Angie była szczęśliwa i Pablo też :) ostatnio czytałam blog „Zapomniane marzenia” też o Violi i z nim była taka szczęśliwa ! ♥ Bardzo bym chciała żeby chociaż jej przysłał te kwiaty ! Plissssssssssssska !!!!!!! ♥♥♥♥
Pozdro ! ♥Animka♥
*.* Jaki genialny pomysł :D Błagam, Droga Autorko, napisz tak w następnym rozdziale, proszę :)
UsuńPopieram. Świetnie by było. Tylko żeby Angie odwzajemniła jego uczucia i najlepiej aby się wreszcie pocałowali. ^.^
UsuńAsia ♥
Wie ktoś w którym odcinku Ludmiła całuje Leona w policzek tak jak na tym gifie
OdpowiedzUsuńBłagam, wrzuć nowy rozdział. Umieram z ciekawości co z Angie. B.
OdpowiedzUsuńA ja mam pomysł, żeby w następnym rozdziale Valencia pocałowała Germana co zauważy Angie, po czym ona wybiegnie z domu i wpadnie pod samochód którym będzie kierowała Jade.
OdpowiedzUsuńWtedy Germangie zbliżą się do siebie a Valencia ze złości się wyniesie.
WCHAT ?! Angie ma żyć ! ♥♥♥
UsuńNieee :x
UsuńAngie ma umrzeć? Na głowę upadłaś?
Niech ona nie umiera ;c
Asia ♥
Absolutnie nie! Niech sobie ta Valencia wpada pod samochód :P xD
Usuń~Angie
Dokładnie:D
UsuńAsia ♥
Zle mnie zrozumialyscie. Angie zostanie ranna a dzieki temu German sie do niej zblizy. :3
UsuńAle ona ma być z Pablo, a nie Germanem! A poza tym, nie, nie chcemy ryzykować zdrowia naszej kochanej Angie :P
UsuńJesli autorka nie napisze ze oni beda razem to ja zamorduje . ;D
UsuńAngie ma żyć. To mija ulibiona bohaterka. Angie+Pablo=Miłość
OdpowiedzUsuńPopieram. ;)
UsuńAsia ♥
droga Asiu, a raczej Joanno Węglowska, dlaczego piszesz z anonimowego? przecież masz konto na którym masz bloga. Twój blog zawiera opowiadanie bezczelnie skopiowanie i troszkę obrobione z mojego bloga. Nakazuję ci usunięcie tego opowiadania, a najlepiej bloga. To żałosne co wyprawiasz. A wy pozostałe czytelniczki/czytelnicy? Co sądzicie o karalnym prestępstwie Asi? Raczej... Joanny Węglowskiej?
Usuńps: myślałaś, że się nie dowiem?!
# Węglewska Joanna
UsuńEmm to nie jest moje konto :O
UsuńKto skopiował Twojego bloga? :OOO
Nie! Przysięgam to naprawdę nie ja!
UsuńDlaczego tak myślisz? Podaj mi adres tego bloga, rzucę na to okiem.
Asia ♥
Po za tym, ja nie nazywam się Węglewska...
UsuńNie wiem jak to jest, ale ta osoba nazywa się i podpisuje jak ty.
UsuńNaprawdę? :O
UsuńPodaj mi adres jej bloga, zerknę na to.
Ale naprawdę to nie ja ! :OO
Asia ♥
Niech Angie będzie z Pablo :) W następnym daj więcej Leonetty. Bo Angie jest fajna, ale Leonetta Forever <3
OdpowiedzUsuńMało tu zwolenników Germana, każdy woli Pablo :P Ja zdaję się na twoją intuicję Zuza najważniejsze żeby Angie była szczęśliwa :) Chociaż w filmie lepiej wygląda z Germanem ale to tylko film
OdpowiedzUsuńGermangie forever ! <3
Usuńczemu nie ma rozdzialu?
OdpowiedzUsuńkiedy bedzie :((((((
miałam nawał nauki, ale postaram się dodać jutro:)
UsuńWybaczcie :(((
Ale wiecie, ostatnio dodawałam dłuższe niż zwykle :P Gdyby tak połączyć te dłuższe części, to mogłabym z tego utworzyć nowy rozdział :D
Mam pomysł. Angie zostanie porwana. Pablo po nie dokończonej wiadomości wraca do Buenos Aires. Angie zostanie porwana przez swoją przyrodnią siostre. Gdy Pablo wróci znajdzie telefon Angie na podłodze. Zacznie jej szukać po tygodniu ją znqjdzie. Bardzo zmizeriałą i ją się zaopiekuje. Ona wyznamu, że właśnie go kocha, a nie Germana.
OdpowiedzUsuńNiezłe. :D
UsuńOgólnie nieźle by było, gdyby coś stało się Angie, tak aby Pablo wrócił do niej i pomógł. Wtedy Angie byłaby mu wdzięczna i wyznała, że go kocha...
Cześć all!! Chcialabym powiedzieć że usunełam tego mojego bloczka i zamieściłam tam przeprosiny dla Zuzanny. Jeszcze raz przepraszam serdecznie cb za skopiowanie twojego bloga. Nie powinnam tego robić to bylo złe. Mam nadzieje że wybaczysz mi to kiedyśtam. Wiem że źlę zrobiłam, ale nie chciałam tego. usunełam już all posty i przeproszenie umieściłam. Sorka :\
OdpowiedzUsuńAle twój blog byl taki fajny że pozazdrośiłam ci jak ładnie piszesz bo ja tak nie umiem bóg mi nie dał tego niestety daru. W sumie to chcialam potem wydarzenia rozwinąć inaczej, ale i tak przepraszam bo nie powinna kopiowac, a raczej przepisywać twojego bloga, dlatego że nie mam talentu żeby zrobić mojego własnego. Sorka ;\
OdpowiedzUsuńno i co myślisz że ci po prostu wszystko wybaczymy jak palniesz głupie "przepraszam"?! jesteś parszywą złodziejką, nie wiem jak Zuzia musiała się poczuć jak zobaczyła, że skopiowałaś jej bloga, ale na pewno nie było jej do śmiechu! jak mogłaś?! zuziu, nie martw się. :)
OdpowiedzUsuńkaśka ;p
ps. dodaj szybciutko nowy rozdział, bo umrę z ciekawości :)
Ja także się z tym w pełni zgadzam.
UsuńW dodatku Zuzka myślała, że to ja skopiowałam jej dzieło.
Nie byłabym w stanie! Jak powiedziała Kaśka, jesteś parszywą złodziejką. Mam nadzieję, że więcej to się nie powtórzy.
Być może autorka będzie na tyle wspaniałomyślna, że puści sprawę w niepamięć, jednak na Twoim miejscu nie nastawiałabym się na to.
Przesyłam najgorętsze pozdrowienia dla wszystkich fanek tego świetnego bloga oraz słodkie całusy dla Zuzki. :)
Asia ♥
PS. Z łaski swojej, nie podpisuj się "Asia ♥", wymyśl coś oryginalnego, własnego, zamiast nieustannie kopiować pomysły innych.
Rozważam założenie tu konta, aby więcej mnie nie mylono z ludźmi Twojego pokroju.
UsuńAsia ♥
zgadzam się w 100%, mam nadzieję, że zuzia nie przejeła się tym zbytnio ;] aha i czekam na next rozdzialik! i proszę żeby było duuuużo angie i może być troche leonnetty!
UsuńJakby coś, to ja - Asia ♥
OdpowiedzUsuńJakoś udało mi się założyć sobie konto tutaj.
Wiedzcie, iż to ja i dłużej nie będę pisała z Anonima, aby nie mylono mnie dłużej z takimi ludźmi, jak Węglewska...
Proszę, proszę i jeszcze raz proszę napisz następną notkę. Nie karz mi dłużej czekać. Zaraz nie wytrzymam.
OdpowiedzUsuńHalo! My tu wszyscy czekamy na nowy rozdział! Pobudka i prosimy o następny rozdział ;P
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Libster Blog na moim blogu!!!
OdpowiedzUsuńGratulacje :*
Możesz zrobić tak że Leon i Violetta zaczną planować wspólne życie a jak będą mieli po 18 lat to będą ze sobą mieszkać i wezmą ślub :D
OdpowiedzUsuńBoski blog ! A mogę się zapytać skąd wzięłaś tą animację z Ludmiłą i Leonem ?
OdpowiedzUsuńTen blog jest naprawdę świetny. Jest wspaniale napisany. Przy większości opowiadań, które czytam myślę: ,,O jejku kto to pisał, chyba jakaś 5-latka nie potrafiąca pisać opowiadań." W innych blogach wszystko jest takie chaotyczne, a w tym jest wspaniale. Kiedy czytam wczuwam się w te postacie : Leona, Angie, Violettę, Pablo czy Francescę itd. Masz świetne pomysły i BŁAGAM NIE ZAWIESZAJ NIGDY TEGO BLOGA !! JEST TAK WSPANIAŁY ŻE NIE OGARNIAM.
OdpowiedzUsuń